piątek, 25 grudnia 2009

Uroczystość

Wczoraj bylismy z mamą, babą i dziadzią na uroczystosci u wujka i cioci. Baba wprawdzie w drodze mówila, że to wcale nie uroczystosć, ale WIECZERZA WIGILIJNA (czy jakos tak), ale ja wolę mówić tak, jak mnie nauczyla mama.
Na uroczystosci najważniejsze jest, żeby wymyslić sobie jakis fajny tekst i zjesć dużo tego bialego czegos, co dają na początku, ale każą to oddawać sobie po kolei. Ja zjadlem dużo, od razu wpadlem na to, że nie warto nikomu dawać, tego bialego znaczy się, tylko jesć samemu i jeszcze od innych brać.
A co do tekstu: mnie wszyscy mówili, żebym urósl duży. Umówili się czy jak?? Ja wszystkim mówilem tak: "Niech będzie pochwalony twój samochód". I to byl dobry tekst, wszyscy się smiali i bili mi brawo.
No to czekam na następną taką uroczystosć. Mam już nawet jeden nowy pomysl... ;-)

środa, 9 grudnia 2009

Moje gadki 3

- Ale jest zimno, ale wiatr, ale deszcz... Wiesz, mama, jest tak zimno, że... że... że... Joachimkowi się beka!

niedziela, 6 grudnia 2009

Moje gadki 2

- A to, co tu masz, mama?
- To są piersi.
- Nie, nie, wiesz, wiesz, to są, to są... kożuchy!
- Kożuchy? Co ty mówisz?
- No tak, bo przecież mówiłaś, że tu było kiedyś mleko, mama, nie?

- Kochanie, no już koniec bajeczki, więcej nie oglądamy.
- Nie, nie, jeszcze!
- Nie, nie, kochanie, wystarczy.
- Nie, NIE!!! ... Wiesz, wiesz... Jesteś gupia!... Jesteś ślepa!... Wiesz, wiesz, jesteś w ogóle do wyrzucenia!!! Eeeeee...

- To kto był dzisiaj w przedszkolu?
- Ciocia.
- No ale oprócz cioci, kto był?
- Joachim.
- No dobrze, a jakieś dzieci? Były jakieś dzieci?
- Był Filip.
- O, Filip, widzisz, i co, lubisz Filipa?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo Filip mnie bije.
- Hm... Tak... No to... a jak wygląda ten Filip? To może mama zapyta cioci, czy to prawda.
- Filip ma czarną głowę.
- Czarną głowę, co ty opowiadasz? A ty jaką masz głowę, Jachu?
- Ja mam białą. Ciocia też ma białą. I Maksiu ma białą, i Emilka, i tata, i mama ma bialą. Ale Filip ma czarną. Filip jest gupi.

- Wiesz mama, jak ja wiercę tym wiertełem, to mi się buty trzęsą, o tak! Zobacz, jak mi się trzesą, widzisz?